Dziewczyna była roztrzęsiona i z płaczem poprosiła o pomoc. Natychmiast przystąpiliśmy do udzielania pierwszej pomocy. Zatamowaliśmy krwawienie i opatrzyliśmy jej rany – mówi Tomasz Zubek, kierownik referatu.
Za pośrednictwem Stanowiska Kierowania funkcjonariusze wezwali karetkę pogotowia i patrol policji. Podczas oczekiwania na przyjazd służb 20-latka powiedziała strażnikom, że zdecydowała się na tak drastyczny krok z powodu rozstania z chłopakiem.
Niedługo potem na miejsce przyjechało pogotowie ratunkowe. Załoga ambulansu zdecydowała, że dziewczyna musi trafić do szpitala. Dalsze czynności w sprawie przejęła policja.
KOMENTARZE
brak komentarzy