Zaginiony kot - proszę ślicznie o pomoc!!!

Bardzo proszę Państwa o pomoc, nie wiem już gdzie mam go szukać! To kot o smutnej historii - mama nie chciała go karmić, chodziłam z nim w koszyku przez miesiąc do szkoły żeby móc go karmić butelką, potem okazało się że ma chore serduszko..

14 maja rano mój kot wyszedł z domu przy ulicy Orfeusza 45, Gdańsk Osowa, i nie wrócił na noc, nie widziałam go również cały dzień. Zdarzyło się to pierwszy raz. Kot ma zielone oczy, czarny grzbiet i biały brzuch z pręgami po wewnętrznej stronie tylnych nóg i mały biały szlaczek na czole. Wabi się Felek, reaguje na miauczenie człowieka... No cóż, tak go przypadkiem wychowaliśmy. Ma podejrzenie przepływu międzykomorowego w sercu, weterynarz powinien usłyszeć szmery. Z powodu wady serca nie można go poddać narkozie, więc nie jest wykastrowany. Zdaję sobie sprawę, że najpewniej wybrał się gdzieś za kotkami, ale gdyby Państwo przypadkiem go złapali albo ktoś go Państwu przywiózł, bardzo proszę o kontakt: 601419946 lub na maila.

Będę bardzo wdzięczna,
Dominika Walecka.

KOMENTARZE

brak komentarzy

DODAJ KOMENTARZ



kod: unas